Niedawno policzono, że tylko w ciągu jednego roku, przeciętny człowiek w kraju wysoko uprzemysłowionym, spożywa ok. 2 kg chemicznych dodatków. Zagrożenia jakie to powoduje są sprawą dyskusyjną. W zasadzie wszystkie dodatki znajdujące się na liście "E" są przebadane i uważane za względnie bezpieczne w użyciu, przynajmniej przez wyspecjalizowane instytucje normalizacyjne Unii Europejskiej. Podstawowym zagrożeniem jest fakt, że ich masowe stosowanie, codzienny kontakt z wieloma setkami różnych związków chemicznych w stężeniach większych niż w naturalnych produktach, wywołuje u coraz większej liczby osób (szczególnie dzieci) alergie. Nawet jeśli żaden z tych związków osobno nie jest szkodliwy, to łączne, ciągłe ich spożywanie w dużych ilościach w różnych produktach żywnościowych, radykalnie zwiększa ryzyko powstawania poważnych problemów zdrowotnych.
Wszystkie te dodatki mogą mieć pochodzenie naturalne jak i sztuczne. Z tego punktu widzenia dodatki te dzieli się na:
- naturalne – pochodzące bezpośrednio z produktów naturalnych
- identyczne z naturalnymi – tzn. syntezowane przez człowieka, ale o identycznej strukturze chemicznej do związków naturalnych,
- sztuczne – syntezowane przez człowieka i o strukturze nie odpowiadającej żadnym związkom występującym naturalnie.
Kliknij na zdięcie by powiększyć(dotyczy wszystkich postów)
Źródła - powitaminy.pl, ulicaekologiczna.pl